Kongres wiedeński Putina

W czerwcu 2014 roku Gazeta Wyborcza w artykule pt. „Kongres wiedeński Putina” donosiła, iż z okazji 200. rocznicy rozpoczęcia kongresu wiedeńskiego: „Wielkoruscy imperialiści i europejska skrajna prawica potajemnie spotkali się w Wiedniu. Reaktywują XIX-wieczne Święte Przymierze, by walczyć z laickim modelem demokracji liberalnej i sławić imię Władimira Putina”. (Cały tekst: http://wyborcza.pl/1,76842,16104337,Kongres_wiedenski_Putina.html#ixzz3f03cPVdC).

A było co sławić – w lutym i marcu rozegrały się wydarzenia na Krymie, a 21 marca prezydent Władimir Władimirowicz Putin podpisał akty ratyfikacyjne traktatu o przyjęciu Republiki Krymu do Federacji Rosyjskiej.

Rosyjsko-europejskie tajne spotkanie odbyło się w sobotę 31 maja 2014 roku w wiedeńskim pałacu Liechtenstein. Do tego czasu słyszeliśmy oburzenie przywódców europejskich z powodu agresji Rosji na Ukrainie. Angela Merkel powiedziała nawet Barakowi Obamie w rozmowie telefonicznej, że Putin żyje „w innym świecie” (notka z 3 marca 2014), a parę dni później (12 marzec 2014) mogliśmy przeczytać w artykule Forbes’a pt. „Die Welt”: Gazprom przejmuje część niemieckiej sieci gazociągów”: „…w ręce Rosjan przechodzi w całości największy w Europie zbiornik gazu w Rehden pod Bremą o pojemności 4,4 mld metrów sześciennych” i dalej: „Gazprom będzie więc właścicielem zbiornika zdolnego do przechowywania 20 proc. wszystkich niemieckich zapasów. Ponadto Gazprom otrzymał udziały w dwóch innych zbiornikach gazu – Jemgum w Dolnej Saksonii oraz Haidach w Austrii.” A niemiecki „Wintershall otrzymał od Gazpromu w zamian 25-proc. udziały w złożach gazu Urengoi w Zachodniej Syberii.” (Cały artykuł http://www.forbes.pl/-die-welt-gazprom-przejmuje-czesc-niemieckiej-sieci-gazociagow,artykuly,173210,1,1.html).

Potajemne spotkania, propagandowa papka medialna dla mas i dzielenie tortu – to przerażający obraz świata. Pisał o tym Forbes w artykule z 13 marca 2014r. „Rozgrywka o Krym to też walka o gaz i ropę” (Cały artykuł: http://www.forbes.pl/krym-ukraina-walczy-o-zmniejszenie-zaleznosci-energetycznej-od-rosji,artykuly,173233,1,1.html).

Usunąłbym z tytułu tego artykułu słówko „też” i mamy może nie pełen, ale z pewnością obraz współczesnego świata w zarysie. Koncerny z branży wydobywczej walczą o dostęp do surowców i zyski z ich wydobycia, a politycy, to tylko wykonawcy ich decyzji. Wszystko inne, jak to, że giną ludzie, sankcje gospodarcze, kryzys ekonomiczny, wojna z wszystkimi jej konsekwencjami, itp., to tylko skutki uboczne. Dla tych, którzy podejmują takie decyzje to koszt – i to tylko w znaczeniu ekonomicznym. W biznesie najważniejsza jest skuteczność (słowo, którego bardzo nie lubię, bo kojarzy mi się z wyzyskiem ludzi i brnięciem do celu po trupach), jak mawia mój prezes. Tak, liczy się nie moralność, nie człowieczeństwo, a zysk. Czy to przypadek, że „Turecki Strumień” ma popłynąć po dnie Morza Czarnego przez Turcję do Grecji? I o co chodzi w Grecji?

Święte Przymierze

Wróćmy do „Kongresu wiedeńskiego Putina”. Po co Putin i przywódcy prawicowych i faszyzujących partii europejskich chcieliby przywracać Święte Przymierze? Przypomnijmy, że inicjatorem powstania Świętego Przymierza(https://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%9Awi%C4%99te_Przymierze) był zafascynowany mistycyzmem car Rosji Aleksander I, uważający siebie za mesjasza w koronie, a „deklarowanym celem Świętego Przymierza była promocja zasad chrześcijańskich w polityce zagranicznej i wewnętrznej państw”. Założycielami były: katolicka Austria, protestanckie Prusy i prawosławna Rosja – później dołączyły inne państwa europejskie. Zostało ono podpisane 26 września 1815 w Paryżu, czyli zaraz po Kongresie wiedeńskim, który ustalał porządek świata po wojnach napoleońskich i było poniekąd jego dzieckiem. Chodziło o zagwarantowanie bezpieczeństwa rządzącym monarchiom i przeciwdziałanie rewolucyjnym ruchom robotniczym, jak i liberalizmowi.

Szkoda, że do opinii publicznej nie docierają informacje jakie cele stawiać będzie przed sobą nowe Święte Przymierze. Nie jest to raczej odpowiedź na apel o powołanie nowego Świętego Przymierza obejmującego urząd w 2005 roku papieża Benedykta XVI (czytaj: http://wiadomosci.onet.pl/tablica/nowe-swiete-przymierze-apel-watykanu-o-nowa-krucja,1666,270154,41244531,watek.html), a przejęcie przez Putina inicjatywy. Samo potajemne spotkanie odbyło się niczym zjazd Grupy Bilderberga (więcej w artykule: „W Newsweeku: Grupa Bilderberga, czyli władcy marionetek”; czytaj: http://swiat.newsweek.pl/grupa-bilderberga-newsweek-pl,artykuly,341188,1.html), a informacja, która przedostała się do mediów brzmi jak typowa spiskowa teoria świata.

Czy spodziewać się można posunięć mających na celu zachowanie status quo jak w starym Świętym Przymierzu? Jeśli sięgnąć do przemówienia Putina wygłoszonego 24 października 2014 roku na posiedzeniu międzynarodowego klubu dyskusyjnego „Wałdaj” w Soczi, to zdaje się, że wcale nie chodzi o zachowanie obecnego stanu posiadania. Posłuchajmy o czym mówił Władimir Władimirowicz: „Budowniczowie New World Order zawiedli, budując zamek z piasku. To czy nowy porządek światowy w jakiejkolwiek formie ma być budowany czy nie, nie zależy od decyzji Rosji. Ale żadna decyzja w tych sprawach nie może zapaść bez Rosji. Rosja preferuje konserwatywne podejście do wprowadzenia innowacji do ładu społecznego, ale nie jest przeciwna badaniu i omawianiu takich innowacji, aby upewnić się, czy ich wprowadzenie może być uzasadnione. […] Rosja nie zamierza blokować tych, którzy wciąż próbują skonstruować nowy porządek świata (NWO) ani tych prób udaremniać. New World Order, może powstawać o ile nie będzie rzutować na kluczowe interesy Rosji. Rosja wolałaby stać z boku i przyglądać się przyjmując na swą głowę tyle guzów ile można wytrzymać. Ale ci, którzy usiłują wciągnąć Rosje w ten proces lekceważąc przy tym jej interesy, mogą poznać na czym polega prawdziwe znaczenie słowa ból”. (Źródło:http://3obieg.pl/putin-zabawa-skonczona-odlozcie-zabawki)

Novus Ordo Mundi

W temacie tym napisano już wiele. Wiele jest w sieci filmików i artykułów omawiających spiskowe teorie świata, gdzie temat ten jest wiodący. Niemniej jednak to George Bush Senior, w pamiętnym dla Polski 1989 roku wypowiadał się publicznie, że tylko Stany Zjednoczone Ameryki mają realną możliwość wprowadzenia Nowego Porządku Świata (https://pl.wikipedia.org/wiki/Nowy_porz%C4%85dek_%C5%9Bwiata). Jak widać układ sił się zmienia.

Owszem, świat się zmienia. Z jednej strony skrajna prawica, a nawet neonazizm (powyższe zdjęcie nagłówka wyświetlane jes z Newsweeka z artykułu: „Nazistowskie flagi i antyżydowskie hasła. Demonstracja Polaków w Londynie; czytaj: http://swiat.newsweek.pl/przemarsz-neonazistow-przez-londyn-prawica-na-wyspach,artykuly,366319,1.html), a z drugiej strony lewactwo i epatowanie człowieka od najmłodszych lat brakiem moralności (np. filmy ze scenami erotycznymi wyświetlane są dzisiaj w telewizji z oznaczeniem „od 12 lat”), jak też promocja mody na homoseksualizm (nie mylić z tolerancją, a tolerancji nie mylić z akceptacją).

A propos lewactwa, gdy czytałem artykuł: „Wiedeń zmienia światła na przejściach dla pieszych. Zamiast ludzika są pary gejowska, lesbijska i heteroseksualna”, z którego wyświetlam zdjęcia sygnalizacji świetlnej (czytaj:http://www.tokfm.pl/Tokfm/1,103454,17908288,Eurowizja_2015__Wieden_zmienia_swiatla_na_przejsciach.html), pomyślałem, że to spóźniony żart prima aprilis’owy. Niestety, kuzynka mieszkająca na stałe w Wiedniu wyprowadziła mnie z błędu, powiedziała, że po Eurowizji takie światła zostały przed wiedeńskim ratuszem miejskim.

Tak olbrzymia polaryzacja społeczeństwa nie wróży nic dobrego. Tworzy się w ten sposób mieszanka wybuchowa. Co będzie punktem zapalnym? Wieszczony przez niektórych kryzys ekonomiczny?

Czy naprawdę wróżba ministra Rostowskiego musi się spełnić?

„To, że widziałeś stopy i palce częściowo z gliny, częściowo zaś z żelaza, oznacza, że królestwo ulegnie podziałowi; będzie miało coś z trwałości żelaza. To zaś, że widziałeś żelazo zmieszane z mulistą gliną, a palce u nóg częściowo z żelaza, częściowo zaś z gliny oznacza, że królestwo będzie częściowo trwałe, częściowo zaś kruche. To, że widziałeś żelazo zmieszane z mulistą gliną oznacza, że zmieszają się oni przez ludzkie nasienie, ale nie będą się odznaczać spoistością, podobnie jak żelazo nie da pomieszać się z gliną. W czasach tych królów Bóg Nieba wzbudzi królestwo, które nigdy nie ulegnie zniszczeniu. Jego władza nie przejdzie na żaden inny naród. Zetrze i zniweczy ono wszystkie te królestwa, samo zaś będzie trwało na zawsze, jak to widziałeś, gdy kamień oderwał się od góry, mimo że nie dotknęła go ludzka ręka…” (Dan. 2:41-45 BT)

„Mówi Ten, który o tym świadczy: Zaiste, przyjdę niebawem. Amen. Przyjdź, Panie Jezu!„.  (Ap. 22:20 BT)
I powiedzmy: Przyjdź Królestwo Twoje! Amen.