6. Przykazanie błogosławienia każdej rzeczy.

Błogosławieństwa wypowiada się (między innymi) przed wszystkimi przyjemnościami (jak: jedzenie, picie, wąchanie miłego zapachu) oraz przed spełnieniem micwy [przykazania].

/Szewa Micwot Derabanan, Siedem Przykazań Rabinicznych w: Ewa Gordon,  Tarjag Micwot, 613 Przykazań Judaizmu oraz Siedem przykazań rabinicznych i Siedem przykazań dla potomków Noacha, Fundacja Laudera, Kraków 2000, s. 120, dostępne też w wydaniu Austerii, Kraków 2010/

 

Naśladowanie Świętego Jedynego (niech Imię Jego będzie błogosławione!)

Podejmowałem już ten temat w artykule pt. Beracha (b’racha) – błogosławieństwo. Stąd w niniejszym wpisie postaram się rozszerzyć omawianą problematykę, a zainteresowanych odsyłam do tego tekstu, gdyż wyjaśnione tam są poniżej używane pojęcia i zwroty.

Ideą życia człowieka, która wypływa z Tory jest naśladowanie Boga i wypływające z niego moralne życie. Jak ujmuje to Abraham Cohen: „Z teorii Tory, która leży u podstaw całej doktryny talmudycznej, wynika niezbicie, że drogi do prowadzenia moralnego życia należy szukać w Bożym Objawieniu i tam jedynie można ją znaleźć. Nakazy i zakazy zawarte w Torze stanowią pewną i niepodważalną wskazówkę, moralność zaś polega na pozostawaniu w zgodzie z jej przykazaniami” /Abraham Cohen, Talmud, Cyklady, W-wa 2002, s. 219/.

I dalej: „Ideałem religii rabinicznej było rozprzestrzenianie się Królestwa Bożego na wszystkie ludy świata, a Żydom przypominało o tym ciągle następujące upomnienie:

‘Błogosławieństwo, które nie zawiera żadnej wzmianki o Królestwie Bożym, nie jest żadnym błogosławieństwem’  (Ber. 40b)

Oznacza to, że błogosławieństwo winna rozpoczynać  formuła: ‘Błogosławiony jesteś, Panie, Boże nasz, Królu Wszechświata’ /tamże, ss. 87-88/.

Przytoczyłem powyższe, aby zwrócić uwagę na uniwersalność omawianego przykazania rabinicznego. Przypomnę, że apostoł Paweł swoje wezwanie (z 1Kor. 10:31), będące zwięzłym wyjaśnieniem „przykazania błogosławienia każdej rzeczy”, skierował do Koryntian, czyli do nie-Żydów.

Odmawianie błogosławieństwa

Szaul z Tarsu zauważa, że Koryntianie (a wiec nie-Żydzi), do których napisał poniżej przytoczone słowa, znają znaczenie słowa Amen i wiedzą w jakich okolicznościach jest ono wypowiadane. Świadczy to o tym, że społeczności pierwszych chrześcijan funkcjonowały według normatywnego prawa żydowskiego, które precyzuje kwestie związane z modlitwą. Przytoczę ten fragment, ale najpierw postaram się wyjaśnić co nieco.

Halacha żydowska kładzie nacisk na wypowiadanie błogosławieństwa z kawaną (oznaczającą: intencję, uwagę, cel, oddanie i koncentrację uwagi podczas modlitwy): „Należy zwracać uwagę na znaczenie słów wypowiadanego błogosławieństwa. Nakaz ten stosuje się do wszystkich błogosławieństw. […] Kiedy rozpoczyna się odmawianie błogosławieństwa,  a zwłaszcza gdy wymawia się Imię Boga, należy być świadomym tego, które z błogosławieństw się w danym momencie wypowiada. […] Najlepiej jest wypowiadać  błogosławieństwo na głos, ponieważ takie odmawianie pomaga nam skupić uwagę”.

„Jeżeli słyszy się Imię Boga wypowiadane na początku błogosławieństwa, należy odpowiedzieć słowami Baruch Hu uwaruch Szemo (’Błogosławiony niech będzie On i błogosławione Jego Imię’).

Jeśli słyszymy Imię Boga wypowiedziane na końcu błogosławieństwa, należy wówczas natychmiast odpowiedzieć Amen. 

Nie należy odpowiadać Amen na błogosławieństwo odmawiane przez samego siebie”.

/rabin Zew Greenwald, Bramy Halachy, Pardes Lauder, Kraków 2005, ss. 143-145/

Myślę, że w tym kontekście fragment z apostoła Pawła, który mam na myśli, będzie bardziej zrozumiały. Oto on: „Jeśli więc ktoś korzysta z daru języków, niech się modli, aby potrafił to wytłumaczyć. Jeśli bowiem modlę się pod wpływem daru języków, duch mój wprawdzie się modli, ale umysł nie odnosi żadnych korzyści. Cóż przeto pozostaje? Będę się modlił duchem, ale będę się też modlił i umysłem, będę śpiewał duchem, będę też śpiewał i umysłem. (16) Bo jeśli będziesz błogosławił w duchu, jakże na twoje błogosławienie odpowie Amen ktoś nie wtajemniczony, skoro nie rozumie tego, co ty mówisz? (1Kor. 14:13-18 BT).

Znaczenie słowa Amen

W młodości spotkałem wierzących z kościoła Adwentystów Dnia Siódmego Poruszenie Reformacyjne z 1914 roku. Olbrzymim zaskoczeniem dla mnie był czas modlitwy, podczas której jedna osoba modliła się, a inne półgłosem, nie przeszkadzając modlącemu się, co jakiś czas wypowiadały słowo Amen, niejako potwierdzając, że zgadzają się z intencją i słowami modlącego. Wtedy pierwszy raz spotkałem się z użyciem słowa Amen w środku modlitwy, a nie tylko na jej końcu. Wtedy też, słuchając rozmów na temat znaczenia słowa Amen, dowiedziałem się, że nie oznacza ono 'koniec’, a 'zgadzam się; potwierdzam; niech tak będzie; niech się tak stanie; zaiste’. 

Rabin Greenwald tak to wyjaśnia: „Słowo Amen znaczy 'prawda’. Osoba, która odpowiada Amen, potwierdza słowa błogosławieństwa, które dopiero co usłyszała. Przykładowo odpowiadając Amen na błogosławieństwo  szehakol niheje bidewaro (’wszystkie rzeczy zostały poczęte przez słowo Boga’) przyznaje się, iż 'Prawdą jest, iż wszystkie rzeczy zostały poczęte przez słowo Boga'” /tamże, s. 146/.

Prawo żydowskie zna użycie słowa Amen w środku modlitwy. Modlitewnik żydowski (sidur) wskazuje modlitwy i miejsca, czy chwile w których należy odpowiedzieć słowami Baruch Hu uwaruch Szemo lub Amen. Są też takie błogosławieństwa, modlitwy i ich ustępy, których nie należy przerywać, gdy inna osoba je odmawia. Ale też, gdy samemu odmawia się błogosławieństwo, wtedy nie należy go przerywać ani przez Amen, ani przez Baruch Hu uwaruch Szemo. Bywają też modlitwy, jak choćby Kadisz, podczas których prowadzący wypowiada słowo Amen jako wezwanie do innych, by odpowiedzieli na jego modlitwę: 'I powiedzmy/powiedzcie Amen’.

Błogosławieństwa na różne okazje

Zdjęcie tęczy nad Jerozolimą pochodzi ze strony:
http://www.filamentology.org/Filamentology%20Picture%20Gallery.html (użyte zgodnie z zamieszczonym pod nim pozwoleniem autora).

Umieszczenie tego zdjęcia w tym wpisie, to nie przypadek, gdyż istnieją błogosławieństwa na różne okazje. I tak, gdy ktoś widzi tęczę, odmawia błogosławieństwo: Błogosławiony jesteś Ty Haszem, nasz Bóg, Król świata, który pamięta o przymierzu i jest godny zaufania w Swoim przymierzu i dotrzymuje Swoich słów. Mowa w nim o tęczy jako symbolu przymierza Boga z ludzkością, gdyż tęcza, zgodnie z twierdzeniem księgi Rodzaju, ma swą odwieczną symbolikę, która ostatnio jest zawłaszczana przez tych, którzy nie uznają istnienia Boga i jego praw: „Zawieram z wami przymierze, tak iż nigdy już nie zostanie zgładzona wodami potopu żadna istota żywa i już nigdy nie będzie potopu niszczącego ziemię. Po czym Bóg dodał: A to jest znak przymierza, które ja zawieram z wami i każdą istotą żywą, jaka jest z wami, na wieczne czasy: Łuk mój kładę na obłoki, aby był znakiem przymierza między Mną a ziemią. A gdy rozciągnę obłoki nad ziemią i gdy ukaże się ten łuk na obłokach, wtedy wspomnę na moje przymierze, które zawarłem z wami i z wszelką istotą żywą, z każdym człowiekiem; i nie będzie już nigdy wód potopu na zniszczenie żadnego jestestwa” (Rdz. 9:11-15 BT).

Są błogosławieństwa wypowiadane za każdym razem, gdy coś się zdarzy, usłyszy lub zobaczy (np. widok tęczy, oceanu, błyskawicy, grzmot, burza, trzęsienie ziemi, dziwne zjawiska natury), albo dotrze do określonego miejsca (np. gdy ktoś przechodzi przez miejsce, w którym został uczyniony cud dla niego lub kogoś z jego bliskich, albo dla całego narodu), wypowiadane raz w roku (np. gdy kwitną drzewa), wypowiadane w momencie spełnienia przykazania (np. przytwierdzenie mezuzy, zbudowanie barierki na dachu). To tylko przykłady z całej gamy błogosławieństw. Bo czy istnieje jakieś ograniczenie w byciu wdzięcznym Dawcy Życia i Dawcy Wszystkiego i uzewnętrznianie tego? Wydaje się, że zdanie sobie sprawy z tego kim jesteśmy i pamiętanie o tym ma ogromny wpływ na nasze zdrowie psychiczne, samokontrolę i życie w społeczeństwie.