W zeszłym roku znajoma z Zamościa opowiedziała mi jak to otrzymała od swojej koleżanki, szczerej i praktykującej katoliczki, kobiety w średnim wieku, jakieś ksero na temat ogólnoświatowego spisku „Mędrców Syjonu”, które rozprowadzane jest wśród ludzi w środowisku przykościelnym, tak to nazwijmy. Mówiła, że nie dało się tego czytać i, że jej to oddała.
Ponownie usłyszałem o tym problemie od teścia, który mieszka w Opolu. Otrzymał od swoich znajomych, którzy byli adwentystami, wydruk z tekstem mówiącym o światowym spisku żydowskim. Twierdził, że małżeństwo to przejęte było bardzo tym materiałem, do tego stopnia, że nie chcieli rozmawiać na ten temat przez telefon. Okazało się, że jest to tekst znany jako „Protokoły Mędrców Syjonu”. Mój teść nie znał wcześniej tego zagadnienia.
Potem pojechałem na zjazd środowiska związanego z judaizmem mesjanistycznym, gdzie jeden ze starszych mężczyzn, pochodzący ze Śląska, zaczął mnie przekonywać o spisku żydowskim w który zamieszany jest judaizm ortodoksyjny. Mówił, że dysponuje stosownymi materiałami, ale nie pamięta tytułu. Zapytałem, czy nie chodzi o „Protokoły Mędrców Syjonu”. Potwierdził. Był jednak bardzo zaskoczony, gdy powiedziałem mu, że to falsyfikat. Na naszą rozmowę naszedł jego znajomy, sporo młodszy od niego. Powiedział mu, że ja twierdzę, że materiał, który mają to pomówienie i falsyfikat. Wtedy zrozumiałem jak szybko taki materiał się rozchodzi i jak wielki jest poziom niewiedzy w tym temacie.
No bo skąd mają ludzie wiedzieć? Ksiądz im o tym powie z ambony? A może pastor? Prędzej już rabin. Niestety nie uczyło się tego w szkołach za komuny i nie uczy się o tym dalej. Nie uczy się na lekcjach religii. Czasem młodzież coś usłyszy na lekcjach historii. Ale nauczyciele mogą nie mieć i za pewnie nie mają świadomości, że publikacja ta trafia nadal do krwiobiegu naszego społeczeństwa, zatruwając je jadem nienawiści, nieufności i wrogości wobec narodu żydowskiego i ich religii.
Budzenie demonów przeszłości
Jak przyjrzeć się tematowi, to publikacja ta, pozbawiona komentarza historycznego trafiała i trafia nadal do społeczeństw na całym świecie. Poniżej przykład reprintów i takich wznowień, które docierają do tych warstw społecznych, które nieświadome wierzą zamieszczanym tam fałszywym informacjom.
Profesor Janusz Tazbir napisał znakomitą książkę, pt. „Protokoły Mędrców Syjonu. Autentyk czy falsyfikat”, która została wydana przez Wydawnictwo Iskry w 2003 roku, w której pokazuje historię powstania tej pozycji oraz wielu edycji w różnych krajach. Polecam zainteresowanym.
Fragment tej książki, w którym profesor Tazbir pokazuje, iż „Protokoły…” to plagiat, zawierający ponad 40% zapożyczeń z pamfletu Maurice’a Joly’ego pt. „Dialogue aux enfers entre Montesquieu et Machiavel”, wydanego w 1864 roku, w którym Monteskiusz i Machiavelli spotykają się w piekle i toczą tam zażartą dyskusję, zamieszczony jest pod adresem:http://cyfroteka.pl/catalog/ebooki/0205163/020/ff/101/OEBPS/Text/section007.xhtml
Nie będę rozwijał historii jej powstania. Polecam w tym temacie hasło w Wikipedii:„Protokoły Mędrców Syjonu”.
Tym wpisem chciałbym zwrócić uwagę na to, jak często i jak łatwo pozycja ta była i jest wykorzystywana.
Najpierw użyła je ochrana carska, sięgała po nie Czarna Sotnia, Żydzi po raz kolejny stali się kozłem ofiarnym, organizowano pogromy, powszechne było hasło: Biej Żyda, spasaj Rossiju.
W Niemczech o klęskę w wojnie światowej 1914-1918 obarczono oczywiście Mędrców Syjonu. To oni kierować mieli polityką „Anglii i Francji, doprowadzając do wybuchu wojny”. „Zdaniem Normana Cohna Protokoły.. przyczyniły się do popularyzacji »nazistowskiego obłędu w okresie demokratycznych i liberalnych rządów weimarskiej Republiki«. Kiedy w 1933 roku Hitler i jego zwolennicy objęli władzę, ukazała się właśnie 33 edycja tego pamfletu”. Protokoły… stały się obowiązkową lekturą hitlerowców.
„»Znaczna część Main Kampf to nic innego, jak wolny przekład Protokołów […] lub komentarz do nich – na temat tego, jak Żydzi dążą do panowania nad światem, i w jaki sposób należy ich powstrzymać« – pisze Walerij Kadżaja”.
Ta niewielka książeczka robiła iście światową karierę, wydawano ją niemal w całej Europie, docierała do Japonii i Stanów Zjednoczonych. Tam ich wielbicielem i propagatorem był Henry Ford. Znalazła swych propagatorów także we Francji, gdzie miała swe źródła. Wykorzystywali ją włoscy faszyści oraz kolaboranci węgierscy w czasie okupacji niemieckiej. Wydawały ją Czechy, a później przedwojenna republika czechosłowacka, a także II Rzeczypospolita – ale to materiał na oddzielny wpis.
Anglia nie podzieliła losu Niemiec „między innymi dzięki ujawnieniu przez zagranicznego korespondenta Timesa francuskich źródeł tego pamfletu. Organ konserwatystów lojalnie przyznał się do pomyłki, publikując obok rewelacji Gravesa artykuł zatytułowany Koniec »Protokołów Mędrców Syjonu«. Dla Anglii oznaczało to rzeczywiście zmierzch ich popularności”.
To pokazuje, że pozycje tej proweniencji co Main Kampf i Protokoły… powinny być wydawane tylko z komentarzem historycznym, pisanym przez kompetentnych specjalistów. Inaczej zaczynają one krążyć w drugim obiegu. Potrzeba szerzyć wiedzę. W jej świetle doskonale widać prawdę.
Obecnie, w XXI wieku, także odbywa się budzenie demonów, które w przeszłości służyły państwom Świętego Przymierza w zapobieganiu ruchom rewolucyjnym i emancypacji Żydów, a potem faszyzmowi i komunizmowi. Przykre, ale prawdziwe.
*) Wszystkie cytaty pochodzą z książki prof. Tazbira.