Przeżywamy rocznicę katastrofy smoleńskiej. Śmierć blisko 100 wybitnych ludzi to tragedia narodowa. Czym więc jest zabójstwo milionów? Czy da się to wyrazić? Zbrodniarzom, takim jak Eichmann, czy Stalin, przypisuje się słowa: „Stu zabitych to katastrofa, ale milion, to już tylko statystyka”. (za: Jean-Paul Picaper „Tropami zagrabionych skarbów”, Świat Książki, Warszawa 2006, s.35)
I tak to jest w rzeczywistości. Kogo obchodzi masakra tysięcy Tutsi gdzieś tam w Rwandzie? To tak od nas odległe, że aż nierealne… Nie chcemy wiedzieć takich rzeczy. Natomiast czujemy empatię w stosunku do rodziny dziecka, które nocą wyszło z domu i zaginęło. Współczujemy człowiekowi walczącemu z chorobą nowotworową, czy dzieciom, którym nierównoważony ojciec zastrzelił matkę. Ale wieści z wojny na Ukrainie, która przynosi nie zliczane przez nikogo cierpienia ludzi, już nas tak nie szokują jak na początku tego konfliktu. Przechodzimy nad tym do tzw. „porządku dziennego”.
Ktoś pokierował moją ręką i w dniu dzisiejszym w wyszukiwarce zamiast tytułu książki poleconej mi przez znajomych ‘Kod Estery’, wpisałem ‘pamiętnik Rut’. W ten oto sposób trafiłem na film na youtube pt. „Pamiętnik Rutki Laskier – Rutka pamiętnik Zagłady”. Film robi niesamowite wrażenie.
Czym jest śmierć, czym jest odebranie godności ludzkiej człowiekowi, czym jest odebranie mu prawa do egzystencji, zobaczyć można jedynie poprzez pryzmat tragedii pojedynczego człowieka. Dlatego wydanie „Pamiętnika Rutki Laskier”, wrażliwej i nad wiek inteligentnej czternastolatki z Będzina, jest tak cenne.
Na polskim rynku istnieje co prawda pozycja pt. „Pamiętnik Dawida Rubinowicza”, bardzo spostrzegawczego chłopca, który jest niezwykłym źródłem wiedzy dotyczących czasów wojny. Niemniej jednak nie jest to lektura wciągająca dla młodzieży, sądzę, że bardziej interesuje dorosłych.
Tymczasem pamiętnik Rutki okazuje się znajdować swojego odbiorcę właśnie w jej „rówieśnikach”, tj. współczesnych nastolatkach, których wrażliwość i błyskotliwość pozwala utożsamić się z tragedią dziewczyny, która miała takie same problemy i potrzeby jak oni.
Gorąco polecam każdemu przeznaczenie 50 minut na obejrzenie historii Rutki, którą opowiada jej siostra i osoby, które ją znały. Adres filmu https://www.youtube.com/watch?v=27FOTqHlttw