„A gdy zamieszka u ciebie cudzoziemiec, w kraju waszym, nie uciskajcie go. Jak każdy z krajowców między wami będzie u was cudzoziemiec, zamieszkały przy was, i będziesz go miłował jak samego siebie; gdyż cudzoziemcami byliście na ziemi Micraim: Jam Wiekuisty, Bóg wasz!”. Tak w w przekładzie Izaaka Cylkowa brzmią wersety parszy Kedoszim z księgi Kapłańskiej (Leviticus 19:33-34). Znamienne, że to parsza, która jest centralną częścią Tory, a rozdział 19-ty mówi o miłości bliźniego (werset 18-ty zawiera drugie przykazanie miłości, znane wszystkim chrześcijanom).
Cylkow zamieszcza intrygujący komentarz do wersetu 33.: „Pod tym wyrazem rozumieją rabini nie tylko każdą krzywdę materyalną, lecz i moralne pokrzywdzenie ubliżającem słowem itd. Że tu nie mowa o cudzoziemcach prozelitach dowodzi uzasadnienie [tego] przykazania w następnym wierszu boście cudzoziemcami byli w Egipcie, gdzie przecież Izraelici prozelitami nie byli” /Izaak Cylkow, „Tora”, Kraków 1895, s. 99/.
Dobrze, że Wiadomości TVP nie pokazują tylko biadolenia bogatych europejskich krajów w sprawie uchodźców, ale informują polskie społeczeństwo, iż najwięcej uchodźców, bo trzykrotnie więcej niż trafiło w tym roku do Europy, przyjął kraj, który od dziesięcioleci jest synonimem biedy – Etiopia! Jak podano w niedzielnych Wiadomościach, mimo, że średnia pensja wynosi w Etiopii niewiele ponad 100$ miesięcznie, Etiopczycy pomagają ludziom w potrzebie. Pomagają, bo biedny Afrykanin potrafi zrozumieć biednego. Bogaty Europejczyk nie zrozumie biednego. To nie populizm. Taki po prostu jest człowiek, w myśl przysłowia „Zapomniał wół…”. Człowiek zapomina. Dlatego znamienne jest przypominanie w Torze, tak jak przypomnieniem jest uzasadnienie przytoczonego na wstępie zakazu uciskania cudzoziemców: „boście cudzoziemcami byli w Egipcie”. Wyrażenie „Pamiętaj!” pada w Torze nie jeden raz i to przy okazji różnych spraw. Oto jeden z przykładów: „Gdy będziesz obierał winnicę twoję, nie obieraj do szczętu za sobą: dla cudzoziemca, dla sieroty i wdowy niechaj zostanie. A pomnij, żeś niewolnikiem był na ziemi Micraim; przeto nakazuję ci abyś to czynił” (Deuteronomium [Pwt.] 24:21-22, Cylkow). Widać jest potrzeba przypominania.
Czy pamiętamy jak ciężko było w czasie stanu wojennego? Młode, wchodzące w życie pokolenie nie może pamiętać. Mądrzy młodzi ludzie słuchają tych co pamiętają.
Czy pamiętamy czym była wojna? Nie. Już coraz mniej jest wśród nas tych co ją pamiętają! Niestety, tylko oni rozumieją co to znaczy uciekać przed śmiercią, głodem i prześladowaniami.
Co trzeba zrobić, żeby zrozumieć uchodźców?
Może pomoże nam per analogiam historia o tym czy bogacz może zrozumieć ubogiego, zaczerpnięta ze strony internetowej Stowarzyszenia 614. Przykazania, pt. „Dieta bogacza„. Jest to relacja ze spotkania znanego bogacza z rabinem Dow Berem z Międzyrzeca, do którego ten przyszedł po błogosławieństwo. Bogacz był zaskoczony zarówno pytaniem rabina o to jak jada, jak i tym, że ten zakazał mu jeść skromnie i to pod przysięgą. Posłuchajmy jak rabin wytłumaczył to swoim uczniom:
„– Dlaczego jest takie ważne, mistrzu, czy ten człowiek jada chleb i kaszę, czy pieczone mięsa i egzotyczne, drogie owoce? – zapytali rabina jego uczniowie.
– O! To jest bardzo ważne – odpowiedział Dow Ber – nie dla niego, rzecz jasna, ale dla innych ludzi.
Bo jeżeli ten bogacz będzie jadał frykasy i pijał codziennie wino, to będzie rozumiał, że biedacy potrzebują co najmniej chleba, wody, ziemniaków i kaszy, aby przeżyć. Ale jeśli wciąż będzie sam jadał tylko chleb, kaszę i popijał je wodą, to coraz silniej i silniej będzie mu się wydawało, że biedakom wystarczą do przeżycia liście z drzew i kamienie”.
Przypomnę swój wpis: „Sprawdź czy nadajesz się do Królestwa Bożego!”
Zdjęcie nagłówka, przedstawiające obóz uchodźców w Kamerunie (wiele krajów Afryki przyjmuje uchodźców), to zrzut ekranu z materiału „Droga do raju” wyemitowanego w Wiadomościach TVP w dniu 23.08.2015 o godz. 19:30. Cały materiał znajduje się pod adresem: http://wiadomosci.tvp.pl/21342796/droga-do-raju Warto obejrzeć.