19. kwietnia obchodziliśmy 72 rocznicę Powstania w Gettcie Warszawskim. Kandydat na Prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej z ramienia PIS, Andrzej Duda, nie pojawił się w Warszawie, gdzie odbywały się główne uroczystości upamiętniające tragiczne losy Żydów podczas II wojny światowej. Pojawił się w byłym nazistowskim obozie koncentracyjnym KL Płaszów, zlokalizowanym na terenie Krakowa w dzielnicy Podgórze.
Był wieniec z żółtych żonkili, które stały się symbolem pamięci i szacunku dla bohaterów powstania. Ale były też.. kamery, jak widać to na załączonym zdjęciu. Pomnik Ofiar Faszyzmu w KL Płaszów jest gdzieś na drugim planie.
Powyższe zdjęcie wyświetlane jest ze strony http://300polityka.pl
Dlaczego Andrzej Duda wybrał KL Płaszów? By, jak to ostatnio bywa z uroczystościami organizowanymi przez PIS, odseparować się od głównego politycznego nurtu? A może nie jest mu obojętny los tego miejsca? Może złożył jakieś obietnice, że jak zostanie prezydentem, to zadba o to, by temu miejscu i pamięci osób tam pomordowanych, przywrócić godność? Może zadba o to, by miejsce to traktować z należytym szacunkiem i do Kodeksu Wykroczeń zaproponuje dopisanie nowego wykroczenia wzorem art. 166., aby krakowianie nie traktowali terenu obozu, gdzie Niemcy rozsypali prochy pomordowanych, jak parku rekreacji, jak to się dzieje obecnie?
Jeśli Andrzej Duda mówił coś na ten temat, jeśli złożył jakieś deklaracje, a ja tego nie znalazłem, napiszcie to proszę w komentarzach.
Przypomnę moje wpisy na temat traktowania obozu w Płaszowie przez władze i mieszkańców Krakowa:
Obalić browar w AUSCHWITZ – można, a jakże!
Zdjęcie nagłówka pochodzi ze strony: http://300polityka.pl