„Salut rzymski” nie taki rzymski

Tzw. „salut rzymski” (czyli wyciągnięta do przodu ręka, dłonią w dół) nie ma potwierdzenia w źródłach ze starożytnego Rzymu. Martin M. Winkler w „The Roman Salute: Cinema, History, Ideology” (2009) wykazał, że żaden starożytny tekst, ani dzieło sztuki, nie przedstawia salutu z uniesionym ramieniem, a obecna postać tego gestu powstała w popkulturze XVIII i XIX wieku, jako forma mitologizacji antyku. Należy podkreślić, że termin „salut rzymski” odnosi się wyłącznie do gestu z wyciągniętą przed siebie ręką — i to jest konstrukt XX wieku.

W XVIII–XIX wieku artyści (np. malarze neoklasyczni jak Jacques-Louis David, obraz „Przysięga Horacjuszy” zaprezentowany w nagłówku wpisu) zaczęli przedstawiać postacie z antyku w pozach z wyciągniętą ręką jako symbol oddania lub przysięgi. Nie było to jednak oparte na źródłach, a raczej na wyobrażeniach o starożytnym stylu. Bracia Horacjusze (łac. Horatii) byli trzema braćmi z rzymskiego rodu patrycjuszy, którzy według tradycji rzymskiej (opisanej m.in. przez Liwiusza) odegrali kluczową rolę w rozstrzygnięciu wojny między Rzymem, a miastem Alba Longa w VII wieku p.n.e., za panowania króla Tullusa Hostiliusza. Jacques-Louis David w 1784 roku, tworząc obraz dla króla Ludwika XVI – jak można przeczytać na stronie paryskiego muzeum Louvre – wymyślił epizod jakoby Horacjusze złożyli przysięgę, że pokonają swoich wrogów lub zginą za swój kraj. Jego wyobrażenie przelane na płótno zainspirowało innych twórców i zostało spopularyzowane przez filmy: „Quo Vadis?” (1913) i „Ben-Hur” (1925). Tą drogą trafiło do kultury masowej jakoby gest o rzymskim rodowodzie. W XX wieku gest został przejęty jako faszystowski salut – we Włoszech (saluto romano) i w III Rzeszy (jako Heil Hitler¡). Obie ideologie odwoływały się do rzekomego dziedzictwa starożytnego Rzymu.

Elon Musk jest posądzany o wykonywanie rzymskiego salutu, a filmy z tym gestem mają ogromne zasięgi. Być może robi to w właśnie w tym celu w ramach autokreacji, ale należy podkreślić, że powszechnie znana jest jego fascynacja Imperium Romanum. Stąd nie można wykluczyć, że ekspresyjne gesty, znane skąd inąd w antycznym Rzymie, są wykonywane przez Muska z całą świadomością ich pierwotnego znaczenia. I tak gesty typu: ręka na piersi, uniesiona dłoń, czy podniesione dwa palce, były używane w różnych kontekstach — jako przysięga, błogosławieństwo, wyraz czci — ale nie miały jednej ustalonej formy. Połączenie takich gestów w jedno (Musk położył rękę na piersi i potem uniósł ją w górę z wielką ekspresją) może być uznane za wyraz jego tęsknoty za rzymskim imperium (które upadło jego zdaniem, między innymi przez spadek populacji obywateli rzymskich…).

Neo Imperium Romanum

Sentyment do Imperium Romanum prezentowany przez Elona wydaje się być wyrazem idei translatio imperii. Niżej rozwinę ten temat.

Translatio imperii (łac. przeniesienie/sukcesja władzy) to średniowieczna koncepcja historiograficzna, według której legitymizowana władza cesarska przechodziła w sposób ciągły od jednego imperium do kolejnego, tworząc linię sukcesji od starożytności do czasów współczesnych.​

Posąg ze snu Nabuchodonozora, opisany w rozdziale 2 księgi Daniela proroka, a także wizja Daniela, którą przedstawia rozdział 7, opisujący 4 bestie, ukazują 4 imperia/królestwa, które będą następować po sobie w dziejach świata, tj. Babilon, Medo-Persję, Grecję i Rzym. I to właśnie Imperium Romanum ma opanować cały świat, ma osiągnąć ono taki stan nieprawości, że sam Stwórca będzie musiał zainterweniować, zaprowadzając swój porządek poprzez Królestwo Mesjańskie (Królestwo Boże). I tutaj wątpliwości nie ma. Albo Imperium Romanum upadło i Biblia się myli, albo mamy do czynienia z ciągłością idei starożytnego imperium i żyjemy w czasach panowania Rzymu. Co ciekawe, Daniel otrzymuje wykład snu oraz wizji 4 bestii, które nam przekazał – nie może więc być mowy o jakiejś pomyłce – piątym Królestwem, które nastąpi po Rzymie jest panowanie Mesjasza – sprawiedliwego Króla całej ziemi, który swój tron będzie miał w Jerozolimie.

Księga Apokalipsy, która wprost nawiązuje do Daniela, także opisuje dzieje świata tuż przez interwencją Bożą. Rozdział 13 Apokalipsy opisuje bestię, która ma cechy 3 pierwszych bestii z wizji Daniela. I choć Daniel twierdzi, że 4-ta bestia jest różna/odmienna od pozostałych, to u Jana ma cechy Babilonu (lew) Persji (niedźwiedź) i Grecji (pantera). Jan widzi bestię (symbolizującą Rzym), podobną do pantery (która w istocie czerpała z antycznej Greecji, w szczególności religię i mitologię, filozofię i edukację, architekturę i sztukę), mającą łapy niedźwiedzia (z Persji Rzymianie skopiowali model satrapii, czy też szpiegostwo i pocztę królewską, ubóstwienie postaci króla, czy też królewskie szaty Achemenidów) i paszczę lwa (z Babilonu zaadoptowano astrologię i system zodiakalny, kapłanów odczytujących wolę bogów [augurzy – czytający z nieba, np. z lotu ptaków, tzw. auspicje {bez pomyślnych auspicjów nie można było np. zwołać senatu ani objąć urzędu!} ; haruspikowie – czytający z wnętrzności zwierząt ofiarnych]; w Babilonie [a także w Persji] bogowie i królowie przedstawiani byli z promienistą tarczą za głową – aureolą/nimbem; Pontifex Maximus – tytuł, który nosił np. Nabuchodonozor, pełniąc jednocześnie funkcję najwyższego kapłana, a dokładnie „najwyższego kapłana mostów [łączącego świat ludzi i bogów]” jest paralelą babilońskiej roli władcy jako religijnego pośrednika).

Nie dziwi więc takie ujęcie bestii z 13 rozdziału Objawienia Jana, ukazujące synkretyzm starożytnego Rzymu, który rozszerzając swoją władzę, wchłaniał i adaptował elementy cywilizacji podbitych ludów. W przypadku Babilonu, Persji i Grecji, wpływy te były szczególnie znaczące, kształtując wiele aspektów rzymskiej kultury, ideologii władzy i administracji. Znany jest powszechny podziw Rzymian dla wcześniejszych cywilizacji, szczególnie dla kultury helleńskiej, która tak naprawdę zawładnęła Imperium Romanum, co odzwierciedla sentencja Horacego: Graecia capta ferum victorem cepit et artes intulit agresti Latio (Grecja podbita podbiła dzikiego zwycięzcę i wniosła sztuki do nieokrzesanego Lacjum).

Idea translatio imperii

W okresie, gdy toczyła się pierwsza faza wielkiego sporu między dwoma modelami władzy: cezaropapizmem, a popocezaryzmem (wiek X, cesarz Otton I versus papież Jan II), powstaje anonimowe dzieło Libellus de imperatoria potestate in urbe Roma (Książeczka o władzy cesarskiej w mieście Rzymie) jako prawne uzasadnienie władzy cesarza w Rzymie, w którym sformułowano niepisaną zasadę translatio imperii. Być może inspirował się Eneidą Wergiliusza w której można znaleźć zaczątki tej idei, gdzie mowa jest o przeniesieniu trojańskiej dominacji do Italii i założeniu Rzymu jako nowej Troi (jego wizja jest w pewnym sensie proto-translatio imperii). Ale, zapewne autor tej koncepcji znał sen Nabuchodonozora z księgi Daniela. W średniowieczu koncepcja ta zyskała na znaczeniu, zwłaszcza w kontekście Świętego Cesarstwa Rzymskiego. Różni autorzy, tacy jak Otto z Freising (XII wiek), interpretowali „translatio imperii” jako przeniesienie władzy z Rzymu na Franków, potem na Longobardów, a ostatecznie na Germanów (cesarzy niemieckich). Poniżej przedstawiam tabelę przedstawiającą sukcesję władzy wg założeń tej idei w oparciu o sen Nabuchodonozora. Przy czym uwzględniam w nim dwie nogi Cestarstwa Rzymskiego: Cesarstwo Zachodnie i Cesarstwo Wschodnie – o którym większość zapomina, jakby nie istniało.

Kluczowe etapy translatio imperii

Od Babilonu do Persji
Imperium babilońskie ustępuje miejsca imperium perskiemu.
Od Persji do Grecji (Aleksander Wielki)
Aleksander Wielki przejmuje władzę, tworząc imperium obejmujące znaczną część znanego świata.
Od Grecji do Rzymu
Po śmierci Aleksandra jego imperium rozpada się, a dominację przejmuje Rzym.
Konstantynopol jako „Nowy Rzym” (330 r. n.e.)
Cesarz Konstantyn Wielki przeniósł stolicę imperium do Konstantynopola, który został nazwany „Nowym Rzymem” (Nova Roma).
Podział Imperium Romanum ( 395 r. n.e. )cesarz Teodozjusz I oficjalnie podzielił imperium między dwóch synów:
Zachodnie Cesarstwo Rzymskie
– stolica: Rzym (potem Rawenna)
Wschodnie Cesarstwo Rzymskie (późniejsze Bizancjum) – stolica: Konstantynopol
Ten podział okazał się trwały:
Zachód upadł w 476 r. (Rawenna była ostatnią stolicą Zachodniego Cesarstwa Rzymskiego przed jego upadkiem. Ostatni „cesarz” – Romulus Augustulus – został zdetronizowany właśnie tam w 476 r. n.e. przez germańskiego wodza Odoakra).
Wschód przetrwał aż do upadku Konstantynopola w 1453 r.
Sukcesja w ramach Cesarstwa Zachodniego

1. Królestwa barbarzyńskie – tymczasowa dominacja (V–VIII w.)
Po detronizacji Romulusa Augustulusa przez Odoakra, kontrolę nad dawnymi rzymskimi terytoriami Zachodu przejęli:
Odoaker – władca Italii (476–493), uznał zwierzchnictwo cesarza wschodniego
Ostrogoci pod Teodorykiem Wielkim – utworzyli silne królestwo w Italii
Frankowie – na północy (Chlodwig I przyjmuje chrzest ok. 496 r.)
Wizygoci, Wandalowie, Burgundowie – zajęli Hiszpanię, Afrykę Płn., Galię
Choć te królestwa miały różny stosunek do rzymskiej kultury i Kościoła, żadne z nich nie rościło sobie prawa do tytułu cesarskiego – to przyszło później.

2. Od Rzymu do Franków (Karol Wielki, od 800 r. n.e. cesarz rzymski)
Papież Leon III koronuje Karola Wielkiego na cesarza, co symbolizuje przeniesienie władzy cesarskiej na Franków.

3. Od Franków do Niemców (Otton I, 962 r. – Święte Cesarstwo Rzymskie narodu niemieckiego)
Otton I zostaje koronowany na cesarza, co oznacza kolejne przeniesienie władzy cesarskiej, tym razem na Niemców.

4. Od Świętego Cesarstwa Rzymskiego do Hiszpanii Habsburgów (XVI–XVII w.)
W epoce wielkich odkryć geograficznych Hiszpania pod rządami Karola V Habsburga (który był także cesarzem rzymskim) rościła sobie prawa do uniwersalnego imperium, porównywanego do Rzymu. Imperium „Nad którym nie zachodzi słońce” – hiszpańskie imperium kolonialne stało się największym od czasów starożytności.

5. Od Hiszpanii do Francji (Napoleon, 1804 r.)
– Napoleon Bonaparte koronuje się na cesarza Francuzów, odwołując się bezpośrednio do dziedzictwa Karola Wielkiego i Rzymu.
– Jego imperium miało być nowoczesną wersją starożytnego porządku, łączącą rewolucyjne idee z imperialną tradycją.

6. Od Francji do Wielkiej Brytanii (XIX w.)
Brytyjskie Imperium, jako największe w historii, przejmuje rolę globalnego hegemona, często porównywanego do Rzymu (m.in. przez Kiplinga i jego „brzemię białego człowieka”).
Londyn nazywano „nowym Rzymem”, a brytyjska administracja kolonialna naśladowała rzymskie wzorce. Podobnie jak Rzym kontrolował basen Morza Śródziemnego, Londyn stał się centrum globalnej sieci kolonii, handlu i władzy. Pax Britannica stał się w XIX w. odpowiednikiem Pax Romana – gwarantował bezpieczeństwo żeglugi i stabilność polityczną na niespotykaną skalę. Brytyjscy architekci świadomie nawiązywali do rzymskiego dziedzictwa – stąd budowle w stylu rzymskim na całym obszarze imperium np. Chiny, Indie…, a nie tylko na wyspach brytyjskich.

7. Od Wielkiej Brytanii do USA (XX w.)
Po II wojnie światowej Stany Zjednoczone przejmują rolę globalnego lidera, a ich kultura, ekonomia i militaryzm są porównywane do rzymskiego imperium (np. Pax Americana vs. Pax Romana). Neoklasyczna architektura w Waszyngtonie, interwencje militarne i soft power (Hollywood, dolary) utrwalają tę analogię. Martin Bernal, znany przede wszystkim z kontrowersyjnej pracy Black Athena, w eseju Translatio Imperii: America as the New Rome c.1900” (opublikowanym w zbiorze The Cambridge Review w 1991 r.) analizował ideę Nowego Rzymu porównując Stany Zjednoczone do starożytnego Imperium Rzymskiego.

8. Papiestwo Po upadku zachodniego Cesarstwa Rzymskiego, Kościół rzymskokatolicki (czyli papiestwo) zaczął przedstawiać się jako kontynuator rzymskiego dziedzictwa — w sensie moralnym, kulturowym i duchowym.   Papieże uważali, że Rzym pozostaje centrum chrześcijaństwa i że to oni są strażnikami spuścizny Rzymu i choć cesarstwo jako władza polityczna upadło, jego idea i misja cywilizacyjna przetrwały w papiestwie.  

9. Współczesną próbą nawiązania do idei „Nowego Rzymu” jest Unia Europejska, czasem nazywana „neo-cesarstwem” ze względu na federalne ambicje i powoływanie się na dziedzictwo Karola Wielkiego.
Sukcesja w ramach Cesarstwa Wschodniego

1. Cesarze wschodni (np. Justynian Wielki) próbowali odzyskać zachodnie prowincje (rekonkwista Italii, Afryki i części Hiszpanii w VI w.).

Konflikt dwóch Rzymów: Bizantyjczycy uważali, że tylko Konstantynopol ma prawo do tytułu cesarskiego, podczas gdy Zachód uznał translatio imperii na Franków.

Bizancjum uważało się za bezpośredniego spadkobiercę Imperium Romanum, a jego cesarze tytułowali się Basileus Rhomaion (Cesarz Rzymian).

Gdy Odoaker zdetronizował Romulusa Augustulusa (ostatniego cesarza zachodniego), 

Bizancjum uznało się za jedynego kontynuatora Rzymu. Bizancjum a Święte Cesarstwo Rzymskie (800 r.) Gdy Karol Wielki został koronowany na cesarza przez papieża w 800 r., Bizancjum (wówczas rządzone przez cesarzową Irenę) uznało to za uzurpację.

2. Schizma wschodnia (1054 r.) i rywalizacja z Zachodem
Po rozłamie na Kościół łaciński i prawosławny Bizancjum jeszcze silniej podkreślało swoją rzymskość w opozycji do „barbarzyńskich” królów Zachodu. Czwarta Krucjata (1204 r.) – zdobycie Konstantynopola przez krzyżowców i powstanie Cesarstwa Łacińskiego zostało uznane za świętokradztwo, a odrodzone Bizancjum (od 1261 r.) wzmocniło retorykę o wyłącznym prawie do dziedzictwa Rzymu.

4. Upadek Konstantynopola (1453 r.) i idea Moskwy jako „Trzeciego Rzymu”

W XVI wieku mnich Filofiej ogłosił, że po upadku Rzymu i Konstantynopola, Moskwa stała się „Trzecim Rzymem” i ostatnim bastionem prawdziwego chrześcijaństwa.​ Dokumentem, w którym ta teoria została zaprezentowana, jest list Filofieja do księcia Wasyla III, datowany na 1510 rok. W tym liście Filofiej pisał:
Dwa Rzymy upadły [pierwszy upadek, to upadek duchowy wg Filofieja, w wyniku tzw. Wielkiej Schizmy z 1054 roku, drugi to upadek Bizancjum – w 1453 roku], trzeci trwa, a czwartego już nie będzie.

Car Iwan III Srogi (zwany też Wielkim) przyjął tytuł „Cara Wszechrusi”, nawiązując do bizantyjskiego dziedzictwa. Podstawę do tego dało mu małżeństwo z Zoe Paleolog, ostatnią księżniczką bizantyjską.

Zoe Paleolog (po przyjęciu prawosławia Zofia Paleolog) była wnuczką cesarza bizantyjskiego Manuela II Paleologa i córką Tomasza Paleologa, despoty Morei (Peloponezu).

Po upadku zdobyciu Konstantynopola w przez Turków osmańskich rodzina Zofii znalazła się na uchodźstwie. Jej ojciec udał się do Rzymu, gdzie próbował uzyskać wsparcie dla idei krucjaty mającej odzyskać Konstantynopol.

Zofia została wychowana w środowisku chrześcijańskim na Zachodzie, pod opieką papieża. Papież Paweł II traktował ją jako ważny element polityczny — potencjalne narzędzie do wzmocnienia wpływów papiestwa na wschodzie Europy. Liczył na przyciągnięcie Moskwy do unii kościelnej (zjednoczenia Kościoła prawosławnego z katolickim).  

Iwan III zyskał poprzez to małżeństwo legitymizację i prestiż — mógł przedstawiać się jako spadkobierca tradycji Cesarstwa Bizantyjskiego, co później przyczyniło się do idei Moskwy jako „Trzeciego Rzymu”.  

Zofia wniosła na dwór moskiewski wiele elementów bizantyjskiej etykiety i symboliki cesarskiej. Dzięki niej na dworze moskiewskim pojawiły się nowe tytuły, ceremoniał i herb z dwugłowym orłem — symbolem cesarstwa bizantyjskiego, który stał się herbem Rosji. Urodziła Iwanowi III kilku dzieci, w tym Wasyla III, przyszłego wielkiego księcia moskiewskiego i ojca cara Iwana IV Groźnego. Rosyjska koncepcja translatio imperii  trwa do dzisiaj –

Moskwa twierdzi do dzisiaj, że jako jedyna jest prawowitą spadkobierczynią Rzymu i Bizancjum oraz stróżem wartości chrześcijańskich.
Posąg ze snu Nabuchodonozora wygenerowany przez AI
Posąg ze snu Nabuchodonozora wygenerowany przez AI

Spuścizna Rzymu, który religię wykorzystywał do rządzenia podbitymi ludami, sięga starożytności – jak pokazałem wyżej. Proces ten obejmował „chrzczenie” tradycji pogańskich, czyli proces inkulturacji (lub synkretyzmu w niektórych przypadkach), który polegał na włączaniu istniejących lokalnych zwyczajów, świąt czy symboli pogańskich w ramy chrześcijaństwa, nadając im nowe, chrześcijańskie znaczenie. Była to skuteczna strategia, ułatwiająca przyjęcie nowej wiary przez ludność. Jednak w ten sposób dokonał się proces poganizacji chrześcijaństwa, która z odłamu judaizmu czasów II świątyni, stała się zupełnie innym tworem, dalekim od wiary Mojżesza i Jeszui, który Torę Moszego przestrzegał w całości i bez wyjątków. Przykładów inkulturacji można podać wiele, jak choćby przyjęcie święta Soln Invictis jako Bożego Narodzenia., czy przekształcenie Wielkanocy Żydowskiej (Paschy), która świętowana była przez pierwszych chrześcijan jako święto upamiętniające śmierć Jezusa, w święto odradzającego się życia, które na wiosnę obchodziły ludy pogańskie (ang. Easter, to święto ku czci bogini wiosny Eostre; adaptacja zwyczajów Europy wschodniej, jak śmigus-dyngus, jajka, zajączki, topienie Marzanny, itp.).

Współcześnie, Kościół Rzymskokatolicki uznaje ten proces za coś dobrego. Sobór Watykański II (1962–1965) oficjalnie zachęcał do inkulturacji w konstytucji Gaudium et Spes oraz Ad Gentes:

„Kościół winien zakorzeniać Ewangelię w każdej kulturze, bez jej niszczenia.”

Nie dziwi więc uroczyste wniesienie przez papieża Franciszka z procesją kardynałów pogańskiej, inkaskiej bogini ziemi – Pachamamy, podczas Synodu Amazońskiego w 2019 roku . Niektórzy nazwali jego czyn intronizacją i wzbudziło to globalne kontrowersje, gdyż część katolików, szczególnie tych, którzy określają siebie jako katolików tradycyjnych, przedsoborowych, np. zwolenników Bractwa Kapłańskiego Świętego Piusa X, uznała to za bałwochwalstwo lub „pogaństwo w Kościele”. Inni uznali to właśnie za inkulturację.

Inkulturacja w świetle Biblii, to proces niedopuszczalny. Dzieje Apostolskie w wyraźny sposób ukazują stosunek pierwszego Kościoła do „chrzczenia” obcych kultów. Był on niedpuszczalny. Stąd późniejsze ruchy obrazoburcze w chrześcijaństwie, widoczne szczególne w Bizancjium, zwane tam ikonoklazmem. Szkoda, że tak mało na ten temat nauczane jest w szkołach.

Odstępczy kościół, dopuszczający się synkretyzmu religijnego, czy też inkulturacji, nazwany jest w Apokalipsie „Wielką nierządnicą”, mającą na czole napis „Babilon wielki, matka nierządnic i sprośności ziemi” (Ap. 17:1-5). Ta nierządnica siedzi na szkarłatnoczerwonej bestii, która ma siedem głów i dziesięć rogów, której opis odpowiada czwartej bestii z wizji Daniela (opisanej wyżej). Jest to więc opis synkretycznego systemu, Imperium Romanum, który zwiódł niemal całą ziemię. Fakt, że napis na czole to Babilon, uzmysławia, że system ten jest przeciwny nauczaniu opartemu o Torę Moszego, którą ten otrzymał od Boga. System religjny Imperium Romanum pochodzi od smoka, który ma ten sam szkarłatnoczerwony kolor oraz siedem głów i 10 rogów (Ap. 12:3). Apokalipsa w rozdziale 12, ukazując niewiastę – symbolizującą Izraela, z noworodkiem płci męskiej – pokazuje, że archanioł Michał, który jest opiekunem ludu Izraela, walczy ze smokiem, który wspiera niewiastę wszeteczną. I tutaj mamy jednoznaczną ocenę synkretyzmu religijnego i inkulturacji. System, nazwany Babilonem Wielkim, upada. Upada, bo za nim stoi smok, a nie Bóg.

Ap 18:1-3 STERN „Po tym wszystkim ujrzałem innego anioła zstępującego z nieba. Miał wielką władzę, ziemia rozświetliła się jego chwałą. (2) Zakrzyknął donośnym głosem: „Upadł! Upadł! Bawel wielki. Stał się siedliskiem demonów, więzieniem każdego ducha nieczystego, więzieniem wszelkiego ptactwa nieczystego, znienawidzonego. (3) Bo wszystkie narody piły z wina Bożej furii wywołanej przez jej nierząd – owszem, królowie ziemi uprawiali z nią nierząd, a na jej niepohamowanym umiłowaniu przepychu wzbogacili się kupcy świata”.”

Co więcej, system ten jest powodem Bożego gniewu! Dlatego wzywa on wierzących by nie byli uczestnikiem jego grzechów, ale go puścili.

Na koniec ciekawostka. Żydzi, ze względu na fakt, że znajdowali się pod rzymską okupacją, pisząc lub mówiąc o Rzymie lub Rzymianach z ostrożności używali wyrażeń zastępczych, np. Edom lub właśnie Babilon.

Tak właśnie postąpił Apostoł Piotr, który będąc w Rzymie, nie pisze nim wprost.

1P 5:13 EKU „Pozdrawia was wspólnota w Babilonie, razem z wami wybrana, i Marek, mój syn.”

Piotr, zgodnie z tradycją chrześcijańską nigdy nie był w Babilonie, a ten list napisał z Rzymu. Wspomniany przez niego Marek także działał w Rzymie. Użycie zakodowanego określenia Babilon, znanego w ówczesnym środowisku żydowskich i bojących się Boga, mogło być celowe, aby uniknąć problemów, gdyby list wpadł w niepowołane ręce, ze względu na czasy prześladowań.

Dawid Stern tak tłumaczy użycie nazwy Babilon w swoim komentarzu: „Babilon to eufemizm, którym autorzy żydowscy określali Rzym, chcąc ustrzec się przed cenzurą, a nawet czymś gorszym (zob. Midrasz Rabba do Pieśni nad pieśniami 1,6; Melilla 6b; Makkot 24a). »Rzym nazywano Babilonem, bo było to najgorsze z królestw« (Yechiel Lichtenstein na temat tego wersetu).

About Andrzej

Mesjanista - żyjący na styku chrześcijaństwa i judaizmu zwolennik Mesjasza Jezusa (hebr. Jeszua) z Nazaretu. Można powiedzieć judaizujący chrześcijanin (chrystianin). Członek Gminy Mesjańskiej www.gminamesjanska.pl Motto: "Moim celem nie jest pouczanie czytelników, lecz raczej nakłonienie ich do odkrywczej podróży". /Geza Vermes/

View all posts by Andrzej →